Stres – stały towarzysz sportowca. Pojawia się niezależnie od poziomu – towarzyszy zarówno najmłodszym zawodnikom, którzy dopiero są w drodze po swoje marzenia, jak i tym walczącym o najważniejsze cele. Zanim zaczniemy zapamiętaj jedno- stresu się całkowicie pozbyć, to normalna reakcja zdrowego organizmu. Możemy jednak nauczyć się jak go kontrolować, zarówno na boisko jak i poza nim.
Stres – nasz dobry znajomy
Stres dotyka każdego człowieka i pojawia się szczególnie w trudnych, ale i ważnych sytuacjach. Od początku istnienia stres był nam potrzebny. To dzięki niemu nasi przodkowie mogli przeżyć. To stres sprawiał, że mogli szybko reagować – walczyć lub uciec przed dzikimi drapieżnikami lub wrogimi plemionami.
Sytuacje, które dotyczyły naszych przodków są kompletnie inne od tych, jakie czekają na nas dzisiaj. Nasza codzienność jest znacznie bezpieczniejsza niż wtedy, gdy po Ziemi biegały mamuty. Ale stres pozostał ten sam – dla naszej głowy ważny mecz przypomina czającego się na nas tygrysa, który właśnie próbuje upolować coś na obiad.
Jeśli więc martwisz się, że się stresujesz i uważasz, że nie powinieneś, to nic bardziej mylnego! To sygnał, że Twoja głowa i ciało świetnie działają. Ale nawet mimo rozumienia, że stresowanie się naturalne, czasem jego poziom bywa tak duży, że przeszkadza w grze.
Jak radzić sobie ze stresem?
Pamiętaj, że żadna technika nie gwarantuje, że stres zniknie raz na zawsze i już nigdy się nie pojawi. Zdecydowanie nie! Techniki radzenia sobie ze stresem polegają na tym, że uczymy się działać, wykonywać nasze zadania, mimo tego że stres jest.
Zrozum co Cię stresuje
By działać skutecznie, potrzebujemy rozumieć co się z nami dzieje. Na początek będziemy chcieli dowiedzieć się jak najwięcej co dzieje się w Twojej głowie i ciele, gdy się stresujesz. Dlatego też dobrym pomysłem będzie zapisywanie stresujących sytuacji. Opisz sytuacje, która sprawiła, że tak się czujesz, postaraj się nazwać, co przeżywasz, napisz jakie osoby brały udział w tej sytuacji i co o nich sądzisz- jak się zachowały i dlaczego. Po kilku takich sytuacjach i opisaniu ich w dzienniku będzie Ci łatwiej co powoduje stres.
Taką notatkę możesz też napisać na koniec dnia. Już samo pisanie o tym pozwala nam spojrzeć na stres z innej strony.
Odwracanie uwagi
Gdy czujemy stres często chcielibyśmy po prostu o tym nie myśleć. Brzmi prosto, ale bywa dużo trudniejsze do zrobienia. Bo gdy staramy się o czymś nie myśleć, ten temat wraca z podwójną siłą i myślimy jeszcze bardziej.
Kiedy pojawiają się tematy, które szczególnie Cię stresują (np. co się wydarzy jeśli popełnię błąd/stracimy bramkę/nikt mi nie poda itd.) zamiast starać się o tym nie myśleć, spróbuj zaplanować co zrobisz, jeśli tak rzeczywiście się stanie. Jak chciałbyś zareagować, jeśli rzeczywiście stracisz piłkę? Wyobraź sobie swoje działanie w takiej sytuacji. Stworzone w wyobraźni plany działania mogą sprawić, że poczujesz się spokojniejszy.
Na przykład, gdy męczy Cię sytuacja, której nie wykorzystałeś w poprzednim meczu – możesz wyobrazić sobie na kilka minut przed meczem/treningiem, jak wykonujesz ją poprawnie i skutecznie.
Czasem możesz potrzebować odwrócenia uwagi od myślenia o stresie. Możesz posłuchać muzyki, obejrzeć film, poczytać książkę, zagrać w ulubioną grę. Pamiętaj jednak, że odwracanie uwagi nie musi sprawić, że stres zniknie.
Ćwiczenia oddechowe
To jedna z najpopularniejszych strategii radzenia sobie ze stresem. Jej ogromną zaletą jest to, że jest dostępna zawsze! Nie potrzebujesz żadnych specjalnych narzędzi, bo oddech jest zawsze z Tobą.
Najważniejsza rzecz, o jakiej musisz pamiętać to to, wydech musi być dłuższy niż wdech. Łatwo można pomóc sobie liczeniem, np. Gdy bierzesz wdech liczysz do 4, a gdy robisz wydech liczysz do 7 lub 8 (w zależności, jak jest dla Ciebie łatwiej).
Możesz też po prostu obserwować swój oddech – wyobrazić sobie jak powietrze wpływa i wypływa z Twojego ciała. W tym wypadku nie musisz liczyć, samo skupienie się na jednej czynności działa na umysł uspokajająco.
Ćwiczenia oddechowe nie muszą sprawić, że stres zniknie całkowicie, ale pozwalają uspokoić się na tyle, by skupić uwagę na grze, wskazówkach trenera czy własnych zadaniach na boisku.